niedziela, 21 października 2012

No. 1 / Michał Adamski

Kolejna odsłona w ramach sputnikowej gazety No. 1 /  tym razem Michał Adamski z subektywnym esejem o Poznaniu

Miasta są jak firmy. Dbają o swój wizerunek, prowadzą politykę pro-mocyjną. Używają fotografii do tego, by zaprezentować się z jak najlepszej strony. Mało które decyduje się pokazać coś więcej niż tylko ładne widoki i uśmiechniętych ludzi w ogródkach piwnych na starym rynku. Rzeczywistość, jak wiadomo, jest inna, daleka od ideału. Wszystko, co pamiętamy z miast, które znamy, to ich zapach, tylne uliczki, podwórka i ludzie, którzy sami nas zaczepili. Michał Adamski robi zdjęcia w Poznaniu, nie patrzy krytycznym okiem, ale zagląda do miejsc, które zgubiły się gdzieś na mapce promocyjnej. Szuka charakteru w swoim mieście.









2 komentarze: